• Link 2
  • Link 3
  • Link 4
  • Link 5
  • wtorek, 14 maja 2013

    005.

    Czasami tak bywa, że życie odbiera nam wszystko, co najdroższe naszemu sercu. Ludzi, przedmioty, cele lub marzenia. Wydaje się nam, że strata to koniec nas samych. Przecież nie będziemy porafili dalej żyć, tutaj się zgodzę. Nie będziemy. Nasze życie zamieni się w marną egzystencję. Odliczanie dni do śmierci lub własnej samodestrukcji. 
    Życie nie powinno być tak bezlitosne, prawda? Skoro istnieje jakaś siła wyższa, w którą wierzymy, powinna nie dopuścić do takich kolei losu. Dlaczego życie wystawia nas na tak ogromną próbę? By się nas pozbyć? Jaka silna jednostka pozostanie wtedy przy życiu? Być może będzie miała się czym szczycić (w końcu wytrwała najgorsze), ale ja osobiście jej współczuję - w samotności i tak długo nie przetrwa.

    A wracając do początku, jeśli Wy też straciliście kogoś lub coś, bez kogo lub czego nie potraficie dłużej żyć, dajcie mi jakiś skuteczny przepis na egzystencję. By przestało tak bardzo boleć...

    6 komentarzy:

    1. Po stracie bliskiej mi osoby bardzo pomogły mi książki oraz muzyka. Uciekałam w świat iluzji i fantazji, aby tylko nie myśleć o tej osobie. Zajmowałam swój cały czas, od świtu do nocy. Cały czas coś robiłam, aby nie myśleć, aby nie bolało. Z czasem przyzwyczaiłam się już do tego bólu i jest jakoś lepiej, ale nie jest dobrze. Powoli oswajam się z myślą, że tej osoby już nie ma, a przecież minęły już ponad 4 lata od jej śmierci. Drugim ze sposobów, z jakich korzystałam, było rysowanie. Rysowałam wszystko co mnie otaczało. Trzeci sposób to pisanie. Wylewałam hektolitry łez przy pisaniu wpisów na moblo i do mojego osobistego zeszytu. I powiem Ci, że pomagało mi to. Cały żal, smutek, złość wylewałam na papier i było mi lżej.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Książki, muzyka, rysunek, pisanie... Cały czas to robię. Niestety, to wszystko kojarzy mi się z osobą, której przy mnie nie ma. Jestem jakimś wybrykiem natury, mi chyba nie można pomóc.

        Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      OdpowiedzUsuń
    3. Ostatnio zadaję sobie identyczne pytania, co do 'istot wyższych'...
      Myślę, że taki przepis musisz znaleźć sama, albo pozwolić mu się znaleźć. Trzymaj się i nie rozsypuj.

      OdpowiedzUsuń
    4. Czas. W momencie kiedy się myśli, że już się nie wytrzyma, kiedy wyjście spod łóżka wydaje się niemożliwe przychodzi nagle jedna, mała myśl, która jest początkiem nowego. Do wyleczenia pozostało jeszcze mnóstwo czasu, ale skorupa zalegająca na sercu zaczyna powoli odpadać.

      OdpowiedzUsuń