Gdy patrzę w niebo, nie widzę słońca. Widzę gwiazdy. Spadające gwiazdy. I myśląc o przyszłości, uśmiecham się. Tak, znów to potrafię. Dziękuję Wam, przyjaciele. Za to, że mogę znów cieszyć się życiem. I lubić czarne koty, których niegdyś tak bardzo przez Niego nienawidziłam.